• Szkoła Podstawowa
    im. Polskich Mistrzów Olimpijskich
    w Żabinach
    Strona domowaHerb Polski
        • Historia wsi Żabiny

        • Historia wsi Żabiny

           

           

          Historia wsi Żabiny jest nierozerwalnie związana z dziejami Działdowa, albo szerzej- ziemi działdowskiej, będącej częścią Mazur. Żabiny zawsze znajdowały się pod względem administracyjnym, tam gdzie Działdowo. Zapisków o miejscowości jest niewiele, głównie dlatego, że nie pełniła ona, przez znaczny okres swojego istnienia, ważnej roli administracyjnej, ani religijnej. Wprawdzie, wg miejscowej legendy istniał tu kiedyś kościół, który został zalany wodą i jego ruiny znajdują się na dnie jeziora, leżącego przy szosie w kierunku Rybna, ale nie jest to wiadomość potwierdzona. O kościele w Żabinach pisze też Emilia Sukertowa- Biedrawina,  w swoim „Przewodniku krajoznawczo-historycznym po działdowskim powiecie”. Stwierdza tam, że w Żabinach kościół istniał w XV., „lecz zniszczał”. Autorka uważa, że nazwa wsi jest rdzennie polska, choć Niemcy próbowali wyprowadzić ja od Prusaka Sabina (niemiecka nazwa Żabin to Seeben).

           Na terenie ziemi działdowskiej zamieszkiwały plemiona Prusów, a dokładniej jedno z nich-Sasinowie. Ziemia sasińska  stanowiła część Puszczy Galindzkiej, obejmowała swym zasięgiem dzisiejsze okolice Ostródy, Olsztynka, Nidzicy, Dąbrówna i Działdowa.

            W chwili sprowadzenia Krzyżaków ziemia sasińska była bardzo słabo zaludniona. Nominalnie podlegała ona jeszcze zwierzchnictwu książąt mazowieckich. Krzyżacy zajęli ją około 1254 r., ale wkrótce musieli ustąpić. Książę kujawsko-łęczycki Kazimierz, syn Konrada Mazowieckiego, zajęty był w tym czasie walką o ziemię galindzką i jaćwieską, próbując tam współzawodniczyć z Krzyżakami. Zdawał sobie jednak sprawę z tego, że w ówczesnym układzie sił nie uda mu się zapobiec przejęciu ziemi sasińskiej przez Zakon. Dlatego też odstąpił ją w 1257 r. biskupowi chełmińskiemu. Przypuszczalnie liczył na to, że w sprzyjających okolicznościach uda mu się tę ziemię odzyskać. Właśnie rok 1257 jest datą, pod którą po raz pierwszy występuje w źródłach pisanych obszar zwany dziś Działdowszczyzną. Tymczasem w 1260 r. władze Zakonu wymusiły na biskupie chełmińskim Heidenryku (1245-1263) odstąpienie im tego terytorium. Ostateczne ustalenie granicy między posiadłościami biskupa chełmińskiego a Zakonu nastąpiło w 1303 r. Cała ziemia sasińska znalazła się we władaniu zakonu krzyżackiego. Warto pamiętać, że granica, jaką wytyczono i ustalono w nieco późniejszej umowie z 20 VII 1338 r., przetrwała aż do 1919 r. jako granica rozdzielająca przyszłe Prusy Wschodnie od Zachodnich (Prus Królewskich). Zawarty w 1343 r. pokój w Bratianie między książętami Mazowsza: Bolesławem płockim i Ziemowitem czerskim a Zakonem ustalał południową granicę państwa krzyżackiego. Przetrwała ona do 1919 r.

          W XIV w. Krzyżacy prowadzili intensywna akcję kolonizacyjną. Z tego też okresu pochodzą pierwsze zapiski o Żabinach. Przywilej lokacyjny na prawie niemieckim nadawał w 1344r. rycerzowi z ziemi chełmińskiej-Ludwikowi z Krzykos i jego bratu Piotrowi z Kłódki -dobra Żabiny na 160 włókach.

          Dnia 4 II 1454 r. stany Prus Zakonnych wypowiedziały posłuszeństwo Krzyżakom i poddały się królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi. Także Działdowo i okoliczne wsie zostały opanowane przez wojska Związku Pruskiego, przy czym okazało się, że Krzyżacy mają na tym terenie sporo zwolenników (zwłaszcza wśród mieszczaństwa). W lipcu 1460 r. Zakon odzyskał zresztą Działdowo wraz z najbliższą okolicą. W wyniku II pokoju toruńskiego z 19 X 1466 r. ziemia działdowska ( gromady: Ruszkowo, Żabiny, Burkat, Narzym, Działdowo) pozostała w państwie krzyżackim. Po sekularyzacji Prus w roku 1525 Działdowo znalazło się we władaniu Albrechta Hohenzollerna jako władcy Prus Książęcych. Działdowo przestało być wójtostwem, a stało się kapitanatem.

          W okresie krzyżackim Działdowszczyzna należała do biskupstwa pomezańskiego,  którego stolicą był Kwidzyn. Opiekunem biskupstwa był Zakon. Po sekularyzacji Prus w państwie obowiązywała zasada reformacji :„czyja władza tego religia”, co oznaczało, że na Działdowszczyźnie mieszkańcy mieli wyznawać obowiązkowo religię luterańską. Żabiny były podporządkowane protestanckiej parafii w Koszelewach, która jednak przetrwała tylko do1531r.Potem została przyłączona- jako filia- do Rańska, następnie do Szczuplin, a w 1671r. do Płośnicy. W dobie reformacji zaczęto zakładać szkoły we wsiach. Wiadomo, że w 1578r. istniała szkoła w sąsiednich Koszelewach, natomiast w Żabinach szkoła powstaje dopiero pod koniec XVIII w.

           W XVI wieku Żabiny należały do rodziny Oleśnickich ( von Oelsnitz). W XVII wieku Żabiny były gniazdem Żabińskich , używających przydomek Schewen vel Schäben. Mieli być wspólnego pochodzenia z Katlewskimi, herbu Łodzia , z Katlewa, przydomku Kraffczyk.

           

          W 1860r. król pruski wydał rozporządzenie, by we wszystkich bez wyjątku kościołach nabożeństwa były odprawiane wyłącznie w języku niemieckim. Wywołało to niezadowolenie miejscowej ludności. Wówczas to pojawiło się pojęcie Mazura. Mazur to człowiek, który m.in. nie akceptował używania języka niemieckiego w kościele, gdyż go nie rozumiał. Protest ludności wyraził się przede wszystkim w ruchu gromadkarskim, (ludzie zbierali się w gromadki w domach, gdzie dyskutując, czytając polskie książki, Pismo Święte podtrzymywali kulturę polską). Ruch ten istniał także w okolicach Działdowa, być może także w Żabinach, gdyż mieszkańcy pamiętają takie spotkania, choć nazwa jest im obca.

           

          Swobodę wyznawania religii katolickiej stopniowo przywracano na ziemi działdowskiej dopiero w II poł. XIXw.

          Po utworzeniu II Rzeszy Niemieckiej(1871 r.), dokonano w 1872 r. podziału Prus na dwie prowincje: Prusy Zachodnie i Prusy Wschodnie. W Prusach Wschodnich ustanowiono dwie rejencje: królewiecką i gąbińską. Działdowszczyzna jako część powiatu nidzickiego weszła w skład rejencji królewieckiej.

           

          W drugiej połowie XIX w. Działdowo uzyskało szosowe i kolejowe połączenia "ze światem". W 1858 r. ukończono budowę szosy z Działdowa do Nidzicy, w 1860 r. do Lidzbarka Welskiego, a w 1861 r. do Dąbrówna. W 1877 r. wybudowano wiodącą przez Działdowo linię kolejową z Malborka do Mławy, w 1885 r. z Działdowa przez Nidzicę do Olsztyna, a w 1887 r. z Lidzbarka Welskiego do Iławy. Przez Żabiny przebiegała linia kolejowa, ale nie było stacji. Z rozwojem komunikacji wiązano wielkie nadzieje. Nowe linie kolejowe miały umożliwić wywóz produktów z regionu, przede wszystkim rolniczych, oraz przywóz koniecznych wyrobów przemysłowych.

          W 1905 r. utworzono nową rejencje olsztyńską, która objęła swoim zakresem powiat nidzicki wraz z Działdowem. Rejencja przetrwała w swych granicach do 1919, gdy w wyniku Traktatu Wersalskiego włączono w skład Polski część powiatu niborskiego (późniejszy powiat działdowski województwa pomorskiego i warszawskiego). Na skutek plebiscytu do Polski odeszło również kilka gmin powiatu ostródzkiego. Po włączeniu części polskich terytoriów do Rzeszy w 1939r., powiat działdowski został ponownie włączony w skład rejencji jako część powiatu niborskiego.

          Ziemia działdowska była terenem ciężkich walk w czasie I wojny światowej. Już w pierwszych dniach wojny oddziały rosyjskie przejściowo opanowały wsie na południe od Działdowa. Wkrótce rozpoczęła się ofensywa na Prusy Wschodnie. Wojska niemieckie przeszły do kontrataku. Najkrwawszą bitwę stoczono o leżące niedaleko Żabin Uzdowo. Rosjanie ponieśli klęskę.

          Największe szkody miasto i okolice poniosły w czasie działań militarnych 1914 r. W ich wyniku w mieście uległy zniszczeniu: 143 domy, 3 hotele, browar i fabryka likierów Bütowa, kościół ewangelicki, ratusz, sąd, koszary, szpital, dwie drukarnie gazet, sala gimnastyczna, rzeźnia miejska, wodociągi i kanalizacja, 56 chlewów, 17 stodół i 10 szop. Najbardziej poszkodowane były następujące wsie: Białuty, Iłowo, Kisiny, Narzym, Płośnica, Sarnowo, Skurpie, Uzdowo, Wielki Łęck i Zakrzewo. Niewielkie zniszczenia były w Gajówkach i Koszelewach. W wyniku bombardowań rosyjskich w 1915 r. spalony został dworzec kolejowy w Działdowie i szkoła w Kraszewie. W czasie pobytu żołnierzy rosyjskich na ziemi działdowskiej dokonali oni wielu bestialskich mordów na ludności cywilnej. Także mieszkańcy Żabin mają złe wspomnienia z tego okresu, pamiętają wiele krzywd, które im wyrządzono.

          Po klęsce Niemiec w listopadzie 1918 r.,  doszło 28 VI 1919 r., do podpisania traktatu wersalskiego, na mocy którego znaczna część Pomorza Nadwiślańskiego (Prus Zachodnich) została przyznana odrodzonej Polsce. O przynależności Prus Wschodnich miał zadecydować plebiscyt, ale artykuł 28 traktatu wersalskiego wcielił do odradzającego się państwa polskiego Działdowo wraz z okolicznymi wsiami. Zgodnie z brzmieniem 13 punktu Orędzia Prezydenta USA W. TH.

          Wilsona wygłoszonego 8 I 1918 r. do amerykańskiego Kongresu, odradzające się państwo

          polskie miało uzyskać dostęp do Morza Bałtyckiego. Sprawa bezpośredniego połączenia

          kolejowego pomiędzy Warszawą – stolicą odradzającej się Polski, a wybrzeżem Bałtyku była

          analizowana przez Komisję do Spraw Polskich podczas obrad konferencji wersalskiej.

          Uznano, że koniecznym będzie włączenie w granice Polski węzła kolejowego w Działdowie.

          Wtedy linia kolejowa z Warszawy do Bałtyku będzie cały czas przebiegać przez terytorium

          Polski. Jako ciekawostkę mozna dodać, że gdy powyższe plany prasa niemiecka opisywała w


          Prusach Wschodnich, władze tej dzielnicy

           

          proponowały wybudowanie na koszt Niemiec linii

          kolejowej zapewniającej połączenie Warszawy z Gdańskiem przez Mławę, Żuromin i Lidzbark Welski, aby tylko nie odrywać Działdowszczyzny od Prus Wschodnich. Propozycja niemiecka została odrzucona, a w traktacie wersalskim znalazł się art. 28, który wytyczał granicę Prus Wschodnich z Polską i decydował o odłączeniu z powiatu nidzickiego ziemi działdowskiej i włączeniu jej do odradzającej się Polski.

          Podjęte w czerwcu 1919 r. postanowienia traktatu wersalskiego weszły w życie 10 I 1920 r. Dlatego przejmowanie z rąk niemieckich terenów włączanych do Polski dokonało się dopiero w styczniu i lutym 1920 r. Uroczyste włączenie Działdowszczyzny do Polski miało miejsce                        17 I 1920r.  Tego dnia miasto opuściły jego niemieckie władze oraz garnizon wojskowy.

           Tak oto Działdowszyzna, w tym także Żabiny, po raz pierwszy w swojej historii znalazły się w granicach państwa polskiego.

          Artykuł 28 traktatu wersalskiego mówił, że: "granicą między powiatami ostródzkim i niborskim [nidzickim], biegiem Szkotówki w dół rzeki, dalej w górę Nidy, aż do punktu położonego mniej więcej 5 km na zachód od Białut, a najbardziej zbliżonego do dawnej granicy rosyjskiej; skąd ku wschodowi do punktu leżącego bezpośrednio na południe od przecięcia się drogi Nibork [Nidzica] - Mława z dawną granicą rosyjską: linia mająca się oznaczyć na miejscu, a biegnąca na północ od Białut".

          W okresie II Rzeczypospolitej  Żabiny należały do województwa pomorskiego, które powstało 12 sierpnia 1919 r. z części terenów dawnego zaboru pruskiego (Prusy Zachodnie) na podstawie "Ustawy o tymczasowej organizacji zarządu byłej dzielnicy pruskiej". Jednak dopiero w styczniu 1920 r. po wkroczeniu na Pomorze wojsk generała Hallera mogła tam się zorganizować polska administracja. Wojska gen. Hallera były witane przez mieszkańców Koszelew, gdyż trasa przemarszu nad Bałtyk wiodła właśnie przez tę miejscowość. To wydarzenie pozostało w pamięci także mieszkańców Żabin.

          Stolicą województwa pomorskiego był Toruń, główne miasta to: Brodnica, Chełmno, Gdynia, Grudziądz, Starogard, Wejherowo. Województwo podzielone było na powiaty: pucki (do 1928 roku), wejherowski, kartuski, kościerski, chojnicki, starogardzki, tczewski, gniewski (do 1933 roku), świecki, tucholski, sępoleński, chełmiński, grudziądzki, toruński, wąbrzeski, brodnicki, działdowski, lubawski (z siedzibą w Nowym Mieście Lubawskim) i grodzki gdyński (od 1929 r.). W 1932r. powiat działdowski został powiększony o miejscowości leżące dotychczas w powiecie brodnickim i lubawskim, w tym ziemię lidzbarską, Rybno wraz okolicznymi wsiami.

          W 1934r. została utworzona w ramach reformy na podstawie ustawy scaleniowej z               1 sierpnia 1934 roku Gmina zbiorowa Żabiny w powiecie działdowskim ,w woj. pomorskim z dotychczasowych jednostkowych gmin wiejskich: Gralewo, Koszelewy, Murawki, Nowa Wieś, Prusy, Tuczki, Wądzyn i Żabiny (oraz z obszarów dworskich położonych na tych terenach, lecz nie wchodzących w skład gmin). 1 kwietnia 1938 gmina Żabiny wraz z całym powiatem działdowskim została przyłączona do woj. warszawskiego.

          E. Sukertowa Biedrawina podaje, że w  1937r. w Żabinach istnieją 2 jeziora , nad jednym z nich była wybudowana kwadratowa stodoła- jedyna taka w powiecie (należąca zapewne do majątku, będącego własnością Halików, choć podobno dzierżawiona). W tym czasie gmina Żabiny wraz z obwodem liczyła 720 mieszkańców.

          Ze wspomnień, żyjących w tamtych czasach, mieszkańców Żabin wynika, że w miejscowości mieszkali strażnicy czy może raczej celnicy, strzegący polskiej granicy od strony niemieckiej- mieli swoja siedzibę w domu, gdzie obecnie mieszkają państwo K. i Z. Hasiak.

          Aktywność mieszkańców Żabin wzrasta w okresie międzywojennym. Aktywnym działaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” był Jan Kruszewski z Żabin, który na zjeździe wojewódzkim tej partii w Grudziądzu, w 1921r. został wybrany na wiceprezesa zarządu wojewódzkiego. W 1926r. powstało w Żabinach  koło tej partii, liczące 70 członków. Kołem kierowali: J. Kruszewski, Jan Wrombel, Jan Grochowski.

          W 1924r. w Działdowie powstała Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, która zajmowała się działalnością patriotyczna. W Żabinach istniało jedno z 13 kół lokalnych tej organizacji, skupiające 25 członków.

          W okresie międzywojennym w Żabinach funkcjonowała piekarnia, która została całkowicie zniszczona przez wojska radzieckie w 1945r. Dziś mieszkają w tym miejscu Państwo E.i K. Libert, J.Z. Górscy oraz ich babcia Marianna Liszewska, która udzieliła wielu ciekawych informacji o życiu mieszkańców Żabin.  Z jej relacji wynika, że w miejscu, gdzie dziś są zabudowania Państwa B. i R. Rybickich stały czołgi radzieckie.

          Na terenie Działdowszczyzny w 1933r. powstało Towarzystwo Popierania Budowy Publicznych Szkół Powszechnych, dzięki któremu w 1938r. oddano do użytku 6 nowych szkół, w tym w Żabinach. Zważywszy jednak, iż wielu mieszkańców Żabin stwierdza, iż już w 1932r uczęszczali do szkoły, która była w tym samym miejscu co obecna, należy sądzić ze została ona rozbudowana (prawdopodobnie wtedy budynek powiększono i dobudowano piętro. Na piętrze znajdowały się mieszkania dla nauczycieli.

          Na terenie powiatu działdowskiego w okresie międzywojennym  istnieją różne wyznania religijne, jednak największą liczbę wiernych miał Kościół rzymskokatolicki i ewangelicko-unijny. Terytorialnie parafie katolickie leżały w diecezji chełmińskiej. Żabiny podlegają parafii w Koszelewach, należącej do dekanatu lubawskiego. W 1927r. w Koszelewach wybudowano kościół. Gminy ewangelickie Działdowszczyzny  należały do Ewangelickiego Kościoła Unijnego w Polsce. Działdowo było siedzibą  jednego z 9 okręgów kościelnych w województwie pomorskim. Jedna z siedzib gminy kościoła ewangelickiego znajdowała się w Koszelewach. W Żabinach mieszkało kilka rodzin niemieckich wyznania ewangelickiego, tu znajdował y się 3 cmentarze ewangelickie, na jednym z nich ( koło przystanku PKS) chowano zmarłych w czasie epidemii tyfusu.

                          Z rozmów z mieszkańcami Żabin wynika, że stosunki miedzy mieszkającymi tu Polakami i Niemcami układały się bardzo dobrze, organizowano wspólne imprezy, pomagano sobie, nie było żadnych konfliktów. Jednak w 1939r. ta sytuacja się zmieniła. w Żabinach istniało koło NSDAP, które liczyło 10 członków.     

          W drewnianym domu przy szosie (dziś własność Państwa K. i D. Plewa) przed II wojną działał sklep. Obok była duża, drewniana sala,  która pełniła funkcję gospody, świetlicy wiejskiej. Obywały się tam wesela, zabawy, spotkania, przedstawienia teatralne- wielu mieszkańców uwielbiało je przygotowywać i oglądać. Zapamiętano, jako uzdolnione artystyczne osoby Panią Lizę Kleszczyńską (Kleszczyńscy byli właścicielami zarówno sklepu jak i wspomnianej sali) oraz Mariannę Liszewską.

           Po wybudowaniu nowej szkoły to właśnie w jej murach toczyło się życie mieszkańców. Tu odbywały się wesela, zabawy wiejskie zebrania, spotkania Ochotniczej Straży Pożarnej, uroczystości patriotyczne itp. Szkoła była centrum życia kulturalnego. Po wojnie  odbywały się seanse kina objazdowego (raz w tygodniu), kurs na prawo jazdy.

          W okresie międzywojennym w Żabinach działały przynajmniej 3 sklepy, 2 z nich były własnością, nielicznie mieszkających tu Żydów, (noszących nazwisko podobno Bachariar). Jeden z nich znajdował sie w domu, będącym obecnie własnością państwa B. i M. Włodarczyków, nie ustalono, gdzie miesił się ten drugi. Trzeci sklep to wspomniany wyżej u Państwa Kleszczyńskich. W miejscu sklepu należącego dziś  do P. Kędzierskich, (dawny sklep GS), istniał Gasthaus, czyli coś w rodzaju gospody z miejscami noclegowymi. Był on własnością Niemca Franciszka Szczepańskiego, który przed wybuchem wojny był sołtysem wsi.

           

          W Żabinach dość długo funkcjonowała kuźnia- nad jeziorem w pobliżu szosy. Nie wiadomo kto ją prowadził przed II wojną, ale po latach okupacji kowalstwem zajmował się Kazimierz Kruszewski. Dziś z kuźni pozostały tylko szczątki. 


          Dnia 1 IX 1939 r. rozpoczęła się II wojna światowa. Oddziały niemieckiego Wehrmachtu zajęły położoną tuż przy granicy ziemię działdowską w dniach 1-2 września. Działdowszczyzna znowu została włączona do okręgu Rzeszy-Prusy Wschodnie (Ostpreussen). W ramach wcześniejszego planu likwidacji polskiej inteligencji i, osób cieszących się społecznym zaufaniem, rozpoczęto już we wrześniu 1939 r. masowe aresztowania. Trwały one do końca grudnia 1939 r. Aresztowanych początkowo przetrzymywano w działdowskim więzieniu, a następnie w siedzibie gestapo przy obecnej ul. Władysława Jagiełły.

          Dla mieszkańców Żabin wybuch wojny to negatywne zmiany. Zdecydowanie pogarszają się stosunki miedzy Polakami i Niemcami. Gospodarstwa rolne przejmują Niemcy, bardzo wielu mieszkańców zostało wywiezionych na roboty przymusowe.

          W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku Działdowo zostało wyzwolone. Po II wojnie światowej Działdowo, jako siedziba powiatu, należało do województwa warszawskiego. Od 6 lipca 1950 roku zostało włączone do województwa olsztyńskiego, a od 1 czerwca 1975 roku do województwa ciechanowskiego. Natomiast od 1 stycznia 1999 roku miasto należy do nowopowstałego województwa warmińsko- mazurskiego

          W latach 1960r na terenie gminy Żabiny mieszkały 2893 osoby, w tym 69,9% utrzymywało się z rolnictwa.  W 1960r. w  gromadzie Żabiny istniało 376 gospodarstw indywidualnych, w tym 24,46% to gospodarstwa do 2 ha, 26,87% - 2-7 ha, 16,76%- 7-10 ha, 26,32%- 10-20 ha, 5,59% 20 i więcej ha. Zaludnienie mieszkańców w przeliczeniu na 1km2  wynosiło w roku 1950- 31osób, w 1960-37osób, w 1963- 38, co oznacza, że liczba ludności wzrastała. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych część ludności  w gromadzie Żabiny zajmowała się działalnością ludową i artystyczną, organizowaną przez Spółdzielcze Zrzeszenie Chałupników i Wytwórców Przemysłu Ludowego i Artystycznego w Gdańsku oraz Przedsiębiorstwo Państwowe „Las” w Olsztynie. Wytwarza się wówczas maty dekoracyjne ze słomy oraz kosze wiklinowe. 

          Po II wojnie sklep Kleszczyńskich przejął niejaki Sternicki, drugi  sklep był w domu Pana T. Michalskiego, należał wówczas do niejakiego Flaka. Nie udało się ustalić kiedy powstał sklep, będący obecnie własnością P. M.i E. Wierzbickich.

           

          W 1948r. powstał Powiatowy Związek Gminnych Spółdzielni  „Samopomoc Chłopska”  GS istniały w każdej gminie powiatu działdowskiego, w Żabinach również. Siedziba GS znajdowała się w miejscu gdzie dzisiaj funkcjonuje sklep P. J. i H.Kędzierskich. Na piętrze znajdowały się biura, na parterze sklepy: po prawej stronie spożywczy, po lewej tekstylny. Prezesem GS był Julian Czajkowski. W obecnym budynku państwa K. i Z. Kaczmarskich znajdował się  Punkt Kasy Spółdzielczej, pierwszym kasjerem był prawdopodobnie pan Janicki. W 958r. zlikwidowano biura GS „SCH” i przeniesiono je do Rybna. Zostały magazyny z węglem, materiałami budowlanymi, paszą, nawozami i skup zbóż. Pierwszym magazynierem był Wiktor Bruzdowski, po nim Franciszek Jankowski.

          Po wojnie gmina zachowała przynależność administracyjną do województwa pomorskiego. 6 lipca 1950 roku gmina Żabiny wraz z powiatem działdowskim jeszcze raz zmieniła województwo, tym razem przyłączono ją do woj. olsztyńskiego. Według stanu z dnia 1 lipca 1952 roku gmina składała się z 10 gromad: Gralewo, Koszelewki, Koszelewy, Murawki, Myślęta, Nowa Wieś, Prusy, Tuczki, Wądzyn i Żabiny. Gmina została zniesiona 29 września 1954 roku wraz z reformą wprowadzającą gromady w miejsce gmin. Jednostki nie przywrócono 1 stycznia 1973 roku po reaktywowaniu gmin. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa ciechanowskiego.

          W 1955r. zachodzą zmiany administracyjne – w całym kraju powstają Gromadzkie Rady Narodowe (GRN). Na terenie gminy Żabiny utworzono 2 GRN- w Żabinach i Koszelewach. Przewodniczącym GRN w Żabinach został Józef Kołecki, a od 1959r. funkcję tę objął Wincenty Świenconka z Tuczek. GRN w Żabinach podlegały następujące wsie: Żabiny, Nowa Wieś, Prusy, Tuczki, Koszelewy, Koszelewki, Murawki, Gralewo, Myślęta i Rapaty. Administrowała też PGR-ami w Szczuplinach, Tuczkach, Koszelewkach, Koszelewach i Myślętach. W 1958r. nastąpiły kolejne zmiany administracyjne- do GRN  w Żabinach włączono gromadę Koszelewy. W 1960r. do gromady Żabiny włączono Koszelewki. . Po wyborach w 1961r. na przewodniczącego GRN wybrano Romana Szerszeń. Siedzibą GRN był lokal dawnej kasy spółdzielczej. W 1965r.został wybudowany nowy budynek administracyjny, w którym po likwidacji GRN, otwarto wiejskie przedszkole. Likwidacja GRN nastąpiła w 1973r.Wszystkie wsie z obszaru Gromady Żabiny (poza Murawkami i Gralewem) przeszły do Gminy Rybno.          

          W 1958r.została zbudowana świetlica wiejska wraz z garażem na motopompę OSP Żabiny, która istniała do 1992r. kiedy to powstała nowa remizo-świetlica.

          W 1964r w wyniku badań geologicznych, w rejonie wsi Rapaty, odkryto duże złoża żwiru, w wyniku czego powstał Zakład Eksploatacji Kruszywa w Żabinach. W latach 1964-66 GRN starała się o otwarcie stacji kolejowej- były kierowane pisma do DOKP w Gdańsku i do Ministerstwa Komunikacji. Wnioski były załatwiane negatywnie. Stacja w Żabinach powstała ostatecznie w 1986r. po elektryfikacji kolei.

          W Żabinach nie powstało nigdy Kółko Rolnicze, tak jak np. w sąsiednich Koszelewach, czy Tuczkach. Natomiast wieś uzyskała środki z Funduszu Wspierania Rozwoju Wsi, zakupiono kilka maszyn rolniczych, które były do użytku wszystkich mieszkańców.



          Po II wojnie św. powstało w Żabinach Koło Gospodyń Wiejskich, które działało niemal do końca lat 90-tych. W ramach jego działalności organizowano kursy gotowania i pieczenia, organizowano wieczorki i zabawy, funkcjonowała też wypożyczalnia naczyń (odpowiedzialna za nią była przez wiele lat Pelagia Rozentalska.

          Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich to:  Anna Rolka, Gertruda Grosz, Janina Rynkowska, Wanda Michalska, Pelagia Rozentalska, Stefania Kwiatkowska, Gertruda Petrykowska, Agnieszka Kozłowska, Krystyna Rolka, Danuta Czarkowska, Ruta Zawadzka, Teresa Rucińska,  Danuta Lubiejewska, Regina Fydrych, Halina Jankowska, Barbara Rogozińska, Helena Morenc, Jadwiga Sokołowska, Teresa Kaczorek, Janina Alma, Janina Piórkowska   

          Bardzo ważną dziedzina życia społecznego mieszkańców był i nadal jest sport. Bardzo prężnie działały na terenie Żabin przez lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte-Ludowe Zespoły Sportowe (LZS). Bardzo prężnie działały szczególnie w latach 1972-1980. Najbardziej popularną dyscypliną sportową w tamtych czasach była piłka nożna. W czasie istnienia  sekcji piłki nożnej zmieniali się zawodnicy, prowadzący i trenujący drużynę, ale nie zmieniało się miejsce, gdzie rozgrywano mecze. Miejsce to nazywano „Egiptem”. Nazwa bardzo przylgnęła do boiska LZS Żabiny, które było umiejscowione przy zakręcie drogi prowadzącej Do Rapat. Mecze, niezależnie od przeciwnika, gromadziły prawie wszystkich mieszkańców Żabin, którzy chętnie wspierali swoją drużynę. Zawodnicy rozgrywali także mecze wyjazdowe, na które jeździli autobusem wypożyczanym z ZEK Żabiny. W ramach rekompensaty zawodnicy musieli później odpracować koszty wypożyczenia autobusu. Na mecze wyjazdowe drużyna udawała się do różnych miejscowości, m.in.: do Ruszkowa, Konarzyn, Szczuplin, Uzdowa, Płośnicy. Liga liczyła 8 zespołów. Jednego roku drużyna z Żabin wyjechała na mecze Turnieju Mistrzów Lig pod Warszawę.

          Przez długie lata prowadzącym, jak i trenerem LZS był pan Tadeusz Bieńkowski, negocjatorem z ZEK-ami i organizatorem wyjazdów był pan Adam Koziński, bramkarzem- pan Aleksander Oman. Członkowie drużyny w różnych latach to: Roman Zygmunt, Wiesław Grosz, Tadeusz Sieński, Ryszard Truszczyński, Grzegorz Groszkowski, Adam Koziński, Marek Rozentalski, Bogdan Plewa, Antoni Wierzbowski, Zenon Libert, Tadeusz Grosz, Jan Szulc.         

          Jeden z wybitnych działaczy LZS w Żabinach-Tadeusz Bieńkowski został wyróżniony. Mianowicie Prezydium Rady Wojewódzkiej Zrzeszenia LZS przyznało mu w 1979r. Złotą Odznakę Honorową LZS Za Zasługi Dla Rozwoju Kultury Fizycznej I Turystyki Na Wsi.

          Przedszkole wiejskie w Żabinach istniało od lat sześćdziesiątych- najpierw miało siedzibę w domu, będącym obecnie własnością Pani R. Groszkowskiej, potem w  domu, będącym obecnie własnością K. Wyżlic, potem, jak już wspomniano, zostało przeniesione do budynku, w którym była siedziba GRN- obecnie budynek jest własnością Państwa U. i T. Bieńkowskich. Przedszkole Wiejskie w Żabinach zostało zlikwidowane w 2000r.

           

          Znane postacie związane z dziejami wsi Żabiny


          Tony Halik, właściwie Mieczysław Sędzimir Antoni Halik, (ur. 24 stycznia 1924 w Toruniu, zm. 23 maja 1998 w Warszawie) - polski podróżnik, dziennikarz, pisarz, operator filmowy, fotograf, autor programów telewizyjnych o tematyce podróżniczej (z żoną Elżbietą Dzikowska).

          Urodził się jako  syn Zbigniewa i Heleny (z domu Krasuckiej) – właścicieli majątków ziemskich Topadło potem Żabin. Rodzice postanowili jednak, że ich pierwsze dziecko urodzi się w Toruniu – po porodzie wrócili do rodzinnego majątku. Później przeprowadzili się do Płocka.

          W czasie II wojny światowej latał w Dywizjonie 201, ale w wyniku zestrzelenia znalazł się we Francji, gdzie przyłączył się do tamtejszego ruchu oporu. Za swoją działalność odznaczony został francuskim Krzyżem Wojennym. Po wojnie przez ponad trzydzieści lat pracował jako korespondent NBC.

          Przez ponad dwadzieścia lat prowadził z żoną – Elżbietą Dzikowską programy (ponad trzysta) dla TVP: Tam gdzie pieprz rośnie, Tam gdzie rośnie wanilia, Tam, gdzie kwitną migdały, Tam, gdzie pachnie eukaliptus oraz Pieprz i wanilia. Zrealizował około czterystu filmów dokumentalnych.

          Napisał trzynaście książek, wiele artykułów do gazet oraz współtworzył komputerową Encyklopedię Świata.

           

          Jan Boenigk (ur.24 lipca 1903 w Tomaszkowie zm. 22 lipca 1982 Olsztynie) – polski nauczyciel działający w  Prusach Wschodnich zasłużony w tworzeniu polskiego szkolnictwa na Warmii i Powiślu.

          Urodził się w rodzinie chłopskiej. Ukończył Seminarium Nauczycielskie w Lubawie, był nauczycielem w Żabinach k. Działdowa. W 1928 pełnił obowiązki kierownika Polsko–Katolickiego Towarzystwa Szkolnego na Powiśle, od 1930 – na Warmię. Dzięki jego staraniom doszło do założenia w 1931 jedynej na Mazurach szkoły polskiej – w Łęgu koło Szczytna (według innych źródeł w Piasutnie k. Szczytna). W szkole tej nauczał Jery Lanc.

          Jan Boenigk redagował czasopismo "Mały Polak w Niemczech". Swoje artykuły w tym czasopiśmie podpisywał jako Wujek Franek. Nauczał w polskich szkołach w Trzcianie i Postolinie. Zainicjował utworzenie polskiej spółki wydawniczej Sankt Augustinus Verlag.

          Został aresztowany we wrześniu 1939, przebywał w obozie koncentracyjnym Oranienburg-Sachsenhausen. W czerwcu 1942 został wcielony do Wehrmachtu.

          Po 1945 zaangażował się w tzw. działalność repolonizacyjną Warmiaków i Mazurów w prowadzonych przez siebie uniwersytetach ludowych. Pierwszy z nich w Jureckim Młynie (koło Morąga, w piśmiennictwie także pod nazwą Jurkowy Młyn) rozpoczął działalność 10 czerwca 1946. Wspierali go w pracy nauczyciele z polskich szkół okresu międzywojennego: Alfons Barczewski, Jan Henrych, Konrad Sikora, Elżbieta Jankowska, Franciszek Jankowski. W Uniwersytecie Ludowym prowadzone były zajęcia z języka polskiego, spółdzielczości i rachunkowości. Ważną część edukacyjną pełniły zajęcia świetlicowe w trakcie których uczniowie odtwarzali inscenizacje przygotowane przez Jana Boenigka na podstawie tekstów ks. Walentego Barczewskiego, Mickiewicza, Tuwima. Młodzież prowadziła 350-hektarowe gospodarstwo rolne, które zapewniało im utrzymanie w czasie nauki. Drugi uniwersytet ludowy działał w Mikołajkach.

          Jan Boenigk przeszedł na emeryturę w 1955. Wtedy też rozpoczął swą działalność literacką, wydał wspomnienia Minęły wieki a myśmy ostali (pierwsze wydanie 1957, drugie rozszerzone w 1971), szkice Wyroki (1970). Pozostawił po sobie nie dokończoną sagę rodu Barczewskich. Drukował swoje artykuły w "Komunikatach Mazursko-Warmińskich", "Gazecie Olsztyńskiej" oraz w czasopiśmie "Słowo na Warmii i Mazurach".

          Zmarł w Olsztynie, został pochowany na cmentarzu w Bartągu. Jego imieniem nazwano ulicę w Olsztynie.


           

           

          Historia OSP Żabiny

           

                   Jednostka OSP w Żabinach należy do jednej z najstarszych jednostek w Gminie Rybno. Powstała w 1922 r. z inicjatywy Rajmunda Omana. Ówczesna straż była wyposażona w zaprzęg konny z wbudowaną pompą ręczną. W sąsiedztwie gospodarstwa E. i B. Petrykowskich była drewniana stodoła, w której przechowywano sprzęt pożarniczy, natomiast spotkania strażaków odbywały się w szkole. W 1968 r. jednostka otrzymała od PSP w Działdowie średni wóz bojowy Star 25 z zamontowaną motopompą MP-800. 12 sierpnia 1996 r. doszło do tragedii. Podczas akcji ratowniczo- gaśniczej dwóch, zaledwie 18-sto letnich druhów Stanisław Gross i Paweł Kruszewski oddało życie aby ratować starszego druha Józefa Szlesińskiego. W dniu 11czerwca 2005 r. został poświęcony i oddany do użytku OSP Żabiny wóz bojowy Star 266 GBA 2500. Tego samego dnia została poświęcona tablica pamiątkowa upamiętniająca bohaterski czyn zmarłych druhów. W ostatnich 5 latach jednostka za pozyskane środki z różnych instytucji zakupiła sprzęt strażacki wartości 26000 zł. Dziś OSP Żabiny jest drugą pod względem wielkości i operatywności jednostka ratowniczo-gaśniczą w Gminie Rybno. Za zasługi dla pożarnictwa i wkładu w rozwój kulturowy lokalnej społeczności 15 sierpnia 2009 roku jednostce został nadany sztandar i złoty medal.  Jednostka bierze czynny udział życiu codziennym młodzieży. Jedną z tradycji są obchody Dnia Dziecka. OSP sponsoruje paczki dla dzieci z zerówki, urządza przejażdżki samochodem strażackim, pokaz polewania wodą, pogadanki o ochronie przeciwpożarowej. Bierze także udział zawodach sportowych, wywalczyli trzecie miejsce w turnieju siatkówki Pucharu Naczelnika zarządu OSP Gminy Rybno.        

           

               Opracowała: Ewa Kopańska- dyrektor Szkoły Podstawowej w   Żabinach 

           


           

           


           

    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa im. Polskich Mistrzów Olimpijskich w Żabinach
      • (+23) 696-76-11
        509840510
        Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: Pan Grzegorz Lubeńczuk; adres e-mail: iod@gminarybno.pl
      • Żabiny 26, 13-220 Rybno
        Poland
      • Informujemy, że Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Szkołę Podstawową im. Polskich Mistrzów Olimpijskich w Żabinach (adres: Żabiny 26, 13-220 Rybno) jako Administratora danych, w celu zrealizowania Twojej sprawy. Jeżeli chcesz skontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych Osobowych, którym jest Pan Grzegorz Lubeńczuk - napisz pod adres e-mail: iod@gminarybno.pl
        Twoje dane będziemy przechowywać do czasu zrealizowania sprawy, w której się z nami kontaktujesz, wygaśnięcia ewentualnych roszczeń z nią związanych lub momentu wygaśnięcia obowiązków przechowywania danych wynikających z przepisów prawa. Przysługuje Ci prawo dostępu do Twoich danych oraz otrzymania ich kopii, poprawienia, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, wniesienia skargi do organu nadzorczego oraz do cofnięcia zgody na przetwarzanie danych osobowych w każdym czasie – po spełnieniu określonych w RODO przesłanek. Podanie danych jest dobrowolne, jednak jeżeli tego nie zrobisz nie będziemy mogli się z Tobą skontaktować, a tym samym załatwić Twojej sprawy.
    • Logowanie